Ta Fizyka
I. Dlaczego fizyka jest jak kobieta?
- Jej urokowi nie da się oprzeć.
- Nie ma to jak cała noc spędzona z nią sam-na-sam.
- Ma czepialską matkę.
- Odsłanianie jej sekretów jest nader przyjemne.
- Jesteś jej (niekoniecznie jedynym) wybrańcem.
- Chętnie będzie patrzyła z tobą w gwiazdy.
- Po winie się zapomni.[1]
- Nie ważne żeby zrozumieć, ważne żeby zaliczyć.1
- Czasem leży i czeka, aż się za nią weźmiesz. [footnote]]by Henryk Dot[[/footnote]]
II. Dlaczego fizyka nie jest jak kobieta?
- Wraz z wiekiem staje się coraz piękniejsza.
- To zupełnie normalne, jeśli tworzysz trójkącik jeszcze z jej matką.
- Nie opuszcza cię na krok, a jednocześnie nie jesteś śledzony.
- Jeśli czyta kolorowe pisemko, to pewnie znajduje się ono na liście filadelfijskiej.
III. Dlaczego fizyka (nie) jest jak kobieta? (argumenty obosieczne oraz niejednoznaczne)
- Zawsze będzie cię zdradzać z setkami innych.
- Lubi PRL.
Czekam na kolejne pozycje do listy! Od przedstawicielek płci pięknej w szczególności.
Bibliography
1. R. P Feynman, R. B. Leighton, M. Sands,
Feynmana wykłady z fizyki (tom I, część I), rozdział 3., akapit ostatni.page revision: 5, last edited: 23 Sep 2012 16:15